W poprzednim poście opisałam dlaczego potrzebujemy akcesoriów do Yin jogi. W dzisiejszym opowiem Ci jak zastąpić akcesoria do Yin jogi i stworzyć własne pomoce, aby nie musieć tracić pieniędzy, kiedy rozpoczynasz przygodę z Yin jogą. Nie oznacza to, że nie warto w nie zainwestować. Najpierw jednak zobacz czy Yin joga Ci odpowiada, a dopiero potem rozejrzyj się za akcesoriami. Poza tym akcesoria to nie tylko wydatek, ale też zagwozdka gdzie je trzymać, co w przypadku małego mieszkania i sporadycznej praktyki, raczej się nie opłaca. Jeśli jednak będziesz praktykować regularnie, to warto zaopatrzyć się w bolster, kostki do jogi i pasek. Uważaj tylko, żeby nie wpaść w pułapkę jogowego gadżeciarstwa. Piszę to z własnego doświadczenia. 😉

Listę akcesoriów otwiera kostka do jogi, a najlepiej dwie, żeby było symetrycznie tam gdzie tego potrzebujemy. To najbardziej uniwersalne z akcesoriów i w dodatku zajmuje mało miejsca. Nie każdy wie, że możesz ją z łatwością przerobić na wałek do jogi. Wystarczy, że zawiniesz kostkę w koc lub gruby ręcznik. Pokazuję jak to zrobić w tym filmie (około 2 minuty). Kostka zamiast bolstera to sprytne rozwiązanie nie tylko na małym metrażu, ale też w podróży. Z łatwością zmieści się w walizce ze względu na kształt i niewielką wagę. Kostki są też z reguły tańsze niż bolstery. Jeśli jednak nie masz kostki, możesz ją zastąpić używając np. słownika czy innej grubej książki w twardej oprawie. Książkę możesz dodatkowo opleść paskiem, żeby nie ryzykować jej przypadkowego otwarcia i uszkodzenia. Jako kostka sprawdzi się też prostokątny pojemnik na żywność (byle nie szklany) czy inne twarde pudełko o podobnym kształcie.

Do praktyki przyda się też pasek, który plasuje się na zaszczytnym drugim miejscu na naszej liście. Specjalne paski do jogi są dłuższe, co może się przydać w niektórych pozycjach, np. w powyższej pozycji Łabędzia. Jednak zwykły pasek do spodni lub szlafroka albo nielubiana apaszka też spokojnie dadzą radę. 😉

Last but not least: bolster. To mój ukochany przyjaciel do Yin jogi. Nie ma jak czasem po prostu walnąć się na bolsterze. Nie martw się jednak jeśli go nie posiadasz. Z powodzeniem zastąpisz go kostką/książką owiniętą w koc i tylko dlatego wylądował na honorowym 3 miejscu, tuż za paskiem. Możesz też po prostu rozejrzeć się po chacie i zgarnąć kilka kocy, poduszek. Świetnie nadadzą się twarde poduszki lub wałki z kanapy, ale zwykłe jaśki też będą ok. Ułóż je w wałko-podobny kształt, zroluj jeśli się da. Chodzi nam o uzyskanie cylindrycznego kształtu, ale też względnej twardości naszego psełdo-bolstera, żeby dawał odpowiednie podparcie, zwłaszcza plecom w pasywnych wygięciach do tyłu. Jeśli już praktykujesz i planujesz zakup bolstera z prawdziwego zdarzenia, wypróbuj najpierw czy bardziej odpowiada Ci bolster lekko spłaszczony czy okrągły. Bolstera (lub kostki) możesz też użyć jako siedziska do medytacji, aby unieść wyżej biodra i naturalnie wyprostować plecy.
Moim zdaniem kostka, pasek i bolster to święta trójca akcesoriów do Yin jogi. Oprócz nich warto zorganizować sobie do praktyki koc (miejsce tuż za podium). W niektórych pozycjach możesz go podłożyć pod kolana, ramiona, głowę – wszędzie tam, gdzie potrzebujesz zmniejszyć intensywność pozycji albo dać sobie dodatkowe podparcie. Jeśli tak jak ja jesteś księżniczką na ziarnku grochu i cenisz swój komfort ponad wszystko, to w niektórych pozycjach zamiast twardej uwierającej kostki, możesz podłożyć sobie milusi kocyk. Co lepiej zastosować zależy od pozycji, którą wykonujemy, bo czasami potrzebujemy twardego, a innym razem miękkiego oparcia. Poza tym w pozycjach Yin zostajemy po kilka minut, więc warto się okryć, żeby nie było nam zimno, nie tylko w czasie końcowej relaksacji.
Celowo nie wymieniam w tym poście takich akcesoriów jak rollery, piłeczki do masażu powięziowego, worki obciążeniowe, poduszki na oczy. Mam to wszystko i przyznam się, że korzystam od wielkiego dzwonu, aczkolwiek planuję wrócić do używania piłeczek. Z kostek, bolstera i paska korzystam codziennie.
Jest jedno akcesorium (czy tak to się odmienia? 🙈), które jest całkowicie zbędne w praktyce Yin jogi. Jest to mata do jogi. Może myślisz teraz: „Joga bez maty, dobre sobie”, więc od razu wyjaśnię. Otóż w aktywnych stylach jogi niezawodna mata to podstawa, chcemy mieć dobrą przyczepność. Ślizganie się po nieprzystosowanej powierzchni jest wnerwiające i w dodatku niebezpieczne. W Yin jodze w większości pozycji spokojnie sobie siedzimy lub leżymy przez kilka minut i nawet wygodniej będzie Ci się rozłożyć na dywanie niż na macie. Będziesz mieć więcej przestrzeni wokół siebie. Fajnie praktykuje się również na łóżku. Nie polecam jedynie praktyki na podłodze, bo będzie Ci zimno, twardo i niewygodnie.
Mam nadzieję, że już wiesz jak zastąpić akcesoria do Yin jogi. W kolejnym poście opowiem Ci jak się ubrać do praktyki Yin jogi oraz jak przygotować pomieszczenie, w którym będziesz praktykować.
Jeśli masz ochotę spróbować porozciągać się i odprężyć w pozycjach Yin jogi, to zapraszam Cię serdecznie na moje zajęcia.