Ania w oddali

Jak uzdrawiać emocje w Yin jodze

Wśród osób praktykujących jogę, a zwłaszcza Yin jogę można czasem usłyszeć, że pozostawanie w ciszy i bezruchu to najtrudniejsza asana.

Żyjemy w nieustannym stresie  i na najwyższych obrotach, w ciągle zmieniającym się świecie. Jesteśmy stale motywowani by osiągać więcej, pracować ciężej, dłużej. To świat w którym zmęczenie i wypalenie jest noszone jak odznaka za wyjątkowe zasługi. Jako odpowiedź na pytanie: „Co słychać?”, ciągle słyszymy: „Praca, praca, praca. / Mam tak dużo do zrobienia. / Jestem taki zarobiony.” A jeśli nie żyjesz w tym przyspieszonym tempie, to niektórzy szybko dadzą Ci odczuć, że coś robisz nie tak. Jednak jest wyjście z tego kołowrotka. Opowiem Ci dzisiaj jak uzdrawiać emocje w Yin jodze.

Tak wielu z nas dało się złapać w tę pułapkę i w rezultacie straciliśmy kontakt z samymi sobą.  Tak przyzwyczailiśmy się do życia w biegu, że ​​gdzieś po drodze też zaczęliśmy uciekać przed sobą.

Jeśli doświadczamy nieprzyjemnych uczuć lub stanów emocjonalnych, napotykamy trudności, najłatwiej jest po prostu biernie płynąć na tej fali dalej. Zamiast „usiąść” z naszymi emocjami, pozwolić sobie na ich obserwację i doświadczanie, a przez to rozpocząć proces uzdrawiania, naszym rozwiązaniem jest ucieczka i ukrywanie się. Niezależnie od tego, czy oznacza to karkołomny harmonogram pracy, imprezowanie do wschodu słońca, topienie naszych smutków w alkoholu, pożeranie co wieczór pół-litrowego pudełka lodów, otępianie naszych emocji przez Netflix, czy umawianie się co wieczór z przyjaciółmi, byle tylko uniknąć samotności. Społeczeństwo nie uczy nas, jak przebywać samemu ze sobą, jak siedzieć w ciszy ze swoim bólem i jak się uzdrawiać. Być może dlatego my jako społeczeństwo tak bardzo potrzebujemy głębokiego uzdrowienia.

To dlatego nieruchome trwanie w ciszy, jest tak trudne. Dlatego wielu ludzi uważa, że joga to wyzwanie. W Yin jodze utrzymujemy pozycje przez 3-5 minut, będąc stosunkowo nieruchomymi. Prędzej czy później pojawi się dyskomfort. Fizyczny, emocjonalny czy psychiczny.

Jest to zwykle moment, w którym normalnie zwrócilibyśmy się do swoich sprawdzonych sposobów na odrętwienie lub ucieczkę od naszego bólu i dyskomfortu. Jednak w Yin jodze nie mamy takiej możliwości (poza sytuacją kiedy coś boli fizycznie i trzeba wyjść z pozycji). Musimy posiedzieć, pobyć z tym, co się pojawi, z trudnymi emocjami, odczuciami, dyskomfortem.

Pozwolenie sobie na odczuwanie swojego wewnętrznego bólu nie jest łatwe, ale obserwowanie go bez szukania zmiany, chowania się przed nim lub odpychania go, przynosi głębokie uzdrowienie. Jeśli mamy się uzdrawiać, musimy „posiedzieć” sam na sam z naszym bólem i dyskomfortem. Musimy poczuć swoje emocje. Bez względu na to, jak trudne są. Uzdrowienie następuje przez odczuwanie.

Jest to również jeden z powodów, dla których Yin joga jest tak uzdrawiająca i terapeutyczna. Dosłownie siedzimy w asanach, medytacji z naszymi emocjami i myślami. Nie ma tu klawisza Escape. Musimy spojrzeć naszemu bólowi prosto w oczy i poczuć go.

Kiedy pozwolimy sobie na odczuwanie tego co jest, rozpoczniemy uzdrawiającą podróż, a wraz z nią nastąpi wielka przemiana, odkryjemy jak uzdrawiać emocje w Yin jodze. Gąsienica przeistoczy się w pięknego Motyla (przyp. Gąsienica i Motyl to dwie podstawowe asany yin jogi).

Jeśli masz ochotę zacząć praktykę Yin jogi, zapraszam Cię na moje zajęcia.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Minikurs

Zdrowy kręgosłup

W podziękowaniu za zapisanie się do newslettera otrzymasz ode mnie dostęp do bezpłatnego minikursu.

Bądź na bieżąco

O wszystkim dowiesz się na czas z newslettera ode mnie!